Określenie psychosomatyka pochodzi od dwóch słow z języka greckiego psyche (dusza) i soma (ciało).

Jak powszechnie wiadomo nasze zdrowie uwarunkowane jest zdrowym ciałem fizycznym jak i zdrowiem psychicznym.
Na nasze zdrowie psychiczne mają wpływ nasze emocje, a dokładniej to w jaki sposób się z nimi obchodzimy.

Układ nerwowy jako zarządca „całych nas” w celu zasugerowania, że przekraczamy jakąś granice wytrzymałości sygnalizuje nam poprzez ból fizyczny lub dolegliwości trzewne, że system zostaje przeciążony.

Tym sposobem pewnego dnia budzimy się z tak zwanym „naciągniętym karkiem” , po „złym” spaniu, czy też z bolącym kolanem, chociaż nie doznaliśmy żadnego urazu poprzez upadek, stłuczenie itp.
Przyczyn może być sporo, od przewlekłego stresu w którym się znajdujemy, poprzez przeżyte traumy, a nawet przez powielanie pewnych schematów zachowań.

Ponieważ często z poziomu świadomości nie jesteśmy w stanie dojść do istoty naszych problemów, to nasz duet podświadomości i ciała ma zapisane wszystko w pamięci i jesteśmy w stanie przez odpowiedzi wychodzące z ciała namierzyć problem.

Często samo zdiagnozowanie przyczyny, zwykle wybrzmienie w czym tkwi problem już przynosi poprawę, a zadana praca domowa utrzymuje dobrostan.