Terapia przeciwbólowa nie jest masażem ani fizjoterapią. To zupełnie inne podejście do problemów bólowych, które uwzględnia człowieka jako całość.

Podczas spotkania wykorzystuję wiedzę z zakresu neurodiagnostyki. Każda osoba traktowana jest holistycznie – biorę pod uwagę trzy kluczowe filary naszego funkcjonowania: ciało, narządy wewnętrzne oraz sferę emocjonalną.

Zgodnie z założeniem, że zaburzenie jednej z tych struktur wpływa na pozostałe, ból – nawet jeśli odczuwany jest w mięśniach czy stawach – nie zawsze ma wyłącznie strukturalną przyczynę. Szczególnie wtedy, gdy nie doszło do urazu.

Ból to sygnał alarmowy – informacja, że organizm został przeciążony na jednej (lub kilku) z poziomów: fizycznym, wewnętrznym lub emocjonalnym.
Dlatego działanie wyłącznie w miejscu odczuwania bólu często okazuje się nieskuteczne.

W terapii wykorzystuję testy kinezjologiczne, które pomagają precyzyjnie zlokalizować pierwotną przyczynę problemu i dobrać odpowiednią metodę pracy.